Na to, czy wnętrza naszego domu lub mieszkania będą gustowne i interesujące, składa się wiele detali: układ pomieszczeń, materiały wykończeniowe, wyposażenie (antyki, meble, dodatki, bibeloty), ale także spójność aranżacji. Wszak nawet najpiękniejsza jadalnia w stylu Empire czy salon Biedermeier straci nieco blasku, jeśli w ich sąsiedztwie znajdą się pokoje o zupełnie innym, np. współczesnym charakterze. I o ile nieprzemyślany mix różnych stylów i estetyk uważany jest za passé, o tyle nadal dość często zdarza się, że w pięknych, harmonijnych wnętrzach w jednolitym duchu, wyróżnia się jedno pomieszczenie: łazienka. Wielu z nas wciąż wydaje się, że to nie miejsce na antyki, a poza tym, ze względów praktycznych, można pozwolić sobie tutaj na pewne aranżacyjne kompromisy. Niepotrzebne – łazienka, podobnie jak każdy inny pokój, zasługuje na piękne aranżacje w naszym ulubionym stylu.

Poniższym wpisem rozpoczynamy cykl o stylach w łazience. Na początek weźmiemy pod lupę styl kolonialny.

Łazienka jak w tropikach, czyli styl kolonialny

Dlaczego styl kolonialny jest wręcz idealny do łazienki? Dzięki niemu będziemy mogli poczuć się we własnej łazience jak w parnej dżungli albo na egzotycznej, rajskiej wyspie o wilgotnym, gorącym klimacie. Jak uzyskać taki efekt?

1. Zadbajmy o odpowiednią oprawę

Do łazienki w stylu kolonialnym pasują płytki imitujące drewno (w tym przypadku sprawdzą się te mające przypominać egzotyczne gatunki) oraz wodoodporne fototapety lub panele, np. z motywem ciemnozielonych liści.

Fot. Łazienka w egzotycznym wydaniu

2. Wybierzmy pasujące antyki

Autentyczne antyki w stylu kolonialnym są praktycznie niespotykane na rynku. Na szczęście to styl bardzo eklektyczny, w którym śmiało możemy pozwolić sobie na zastąpienie „oryginałów” meblami w typie kolonialnym. W tej roli doskonale sprawdzą się antyki angielskie (np. komody), najlepiej z akcentem wiktoriańskim – koniecznie w ciemnych kolorach. Można także poszukać mebli o klasycznych formach, wykonanych z egzotycznego drewna, albo mebli ratanowych czy bambusowych (np. półek czy regałów).

Fot. Szkatułka firmy Thorens SWISS

3. Skupmy się na dodatkach

Styl kolonialny tworzą dodatki: to od nich zależy jaki ostatecznie charakter będzie miał nasz pokój kąpielowy. Czy aranżacja będzie się nam kojarzyła z wyżej wspomnianą dżunglą, czy może przywiedzie na myśl Daleki Wschód – wszystko zależy od nas i dekoracji. Mogą one nawiązywać do konkretnego obszaru geograficznego lub przeciwnie – pochodzić z różnych zakątków świata, ale harmonijnie ze sobą współgrać. Przykładem takich dodatków mogą być umywalki wyglądające jak kamienne misy, blaty z drewna, lustra w niezwykłej oprawie, obrazki czy grafiki przedstawiające dalekie krajobrazy czy po prostu bibeloty, będące pamiątkami z podróży. Do łazienki w stylu kolonialnym pasuje także wolno-stojąca wanna, złota armatura – najlepiej w wydaniu angielskim (klasyczne kurki ciepłej i zimnej wody) oraz rośliny doniczkowe – jak najbardziej tropikalne.

 Fot. Łazienka w stylu kolonialnym

Styl kolonialny daje bardzo szerokie możliwości aranżacji łazienki: co więcej, z definicji jest trwały i odporny na wilgoć (wszak prawdziwe kolonialne antyki były odporne na trudne warunki atmosferyczne, które nieco przypominają „klimat łazienki”). Ze względu na swój eklektyczny charakter, styl ten pozostawia szerokie pole do spełniania swoich łazienkowych marzeń i szukania kreatywnych, nieszablonowych rozwiązań.

Więcej o stylu kolonialnym można przeczytać w artykułach: Tropikalny styl kolonialny oraz Styl kolonialny, czyli jak europejskie antyki przemierzały oceany.