Nasze podejście do przedmiotów mocno zmieniło się na przestrzeni ostatnich dwóch, trzech dekad. Z wielkiego szacunku do każdej rzeczy płynnie przeszliśmy do przesadnego konsumpcjonizmu. Dzisiaj moda na docenianie starych rzeczy wraca. Do łask wróciły antyki, meble z okresu PRL-u. Zmienia się też nasze podejście do zwykłych przedmiotów codziennego użytku, a nawet śmieci.  Dlaczego warto zainteresować się tym tematem?

1. Oszczędność

Po co kupować nowe rzeczy, jeśli możemy wykorzystać stare przedmioty i tym samym zaoszczędzić pieniądze? Sposobów na wykorzystanie staroci jest wiele, np.

• renowacja starych mebli
• przerobienie mebla na inny (np. starej komody na półkę pod telewizor)
• nadanie prostym przedmiotom nowych funkcji (np. wykorzystanie drabiny jako wieszaka na ręczniki w łazience)
• DYI, czyli własnoręczne stworzenie ozdób czy przedmiotów na podstawie tego co mamy w domu (np. wykonanie wazony w stylu rustykalnym ze zwykłego słoika i sznurka)
• upcykling, czyli przerobienie czegoś prostego na cenniejszy przedmiot (np. wykonanie mebli ogrodowych z belek po rozebranej szopie)

2. Kreatywność

Aranżowanie mieszkania przy pomocy gazetek z propozycjami słynnych sieci meblarskich jest całkiem proste. Wystarczy wybrać zdjęcie, która nam się podoba, a następnie kupić przedmioty wg klucza określonego przez sieć. Inaczej sprawa się ma z aranżacjami opartymi na przedmiotach trudno dostępnych (takich jak antyki), albo w ogóle zrobionych własnoręcznie. To opcja zdecydowanie bardziej czasochłonna, ale też wymagająca kreatywności. Za to efekty są wyjątkowe: takie mieszkanie jest bardziej „nasze”, a jego wystrój unikalny.

3. Dobry design

W masowo produkowanych meblach niełatwo odnaleźć ponadprzeciętny zmysł estetyczny. A jeśli już się to zdarzy – współczesne przedmioty zwykle nie są obliczone na służenie wielu pokoleniom. Co innego antyki lub meble wyprodukowane w okresie PRL-u. Te zachwycają wyglądem (dekoracyjności lub przeciwnie – funkcjonalnym minimalizmem), a dodatkowo wyróżniają się trwałością.

4. Moda na eko

Moda na eko to jedno z najbardziej pożytecznych trendów w ostatnim czasie. Szczególnie, że konsumenci zaczynają rozumieć, że bycie eko nie oznacza kupowania przedmiotów z naklejką „eko”. Bycie eko to dokonywanie świadomych wyborów zakupowych (rzeczy wyprodukowanych wg zasad fair trade, z materiałów nieszkodliwych dla środowiska), ale przede wszystkim szacunek do przedmiotów, które mamy i nie produkowanie nowych śmieci. W tym sensie antyki, a także wszelkie przedmioty z „odzysku” są bardzo eko.