Co sprawia, że domy czy mieszkania w programach i żurnalach o aranżacji wnętrz są takie piękne? Detale! Podpowiemy Wam o czym powinniście pamiętać, aranżując wnętrza.

1. Zasłony i rolety

Czasy, kiedy okna ozdabiano fikuśnymi zasłonami, o niezwykłych lamówkach i haftach, a zasłony upinano w misterny sposób, na szczęście dawno minęły. Obecnie firanki zastępuje się roletami, które lepiej chronią przed słońcem i skuteczniej zapewniają poczucie intymności w domu czy mieszkaniu.

Do wyboru mamy rolety z drewna, z bambusa, z papieru ryżowego, ze sztucznych materiałów, w wersji dzień/noc. Asortyment jest szeroki i z łatwością znajdziemy rolety pasujące do każdego stylu wnętrz – od nowoczesnego, przez rustykalny, do skandynawskiego. Podobnie jak dawniej w kwestii firan, i dzisiaj wybierajmy raczej rolety o prostym, klasycznym designie. Im mniej udziwnień, tym dłużej rolety „będą na czasie”.

Co do zasłon, od kilku sezonów niezmiennie modne są takie w wersji maksymalnie długiej: zawieszanej od sufitu do samej ziemi. Zasłony w tym stylu stosuje się np. w hotelach, bowiem dodają one wnętrzom elegancji i sprawiają, że pomieszczenia wydają się wyższe.

2. Cięte kwiaty i świeże owoce

Cięte kwiaty to jedna z najbardziej niepraktycznych ozdób. Jednocześnie bukiet kwiatów ustawiony na pięknie nakrytym stole w jadalni czy na stoliczku nadaje wnętrzom smaku i charakteru. Jeśli nie jesteśmy zwolennikami ciętych kwiatów, wybierzmy te w donicach. Będą one nie tylko piękną ozdobą, ale też naturalnym oczyszczaczem powietrza.

Z kolei półmisek świeżych owoców nie tylko będzie zachęcał do zdrowych przekąsek, ale stanie się też ciekawą dekoracją blatów i wysp kuchennych. Zdecydowanie wystrzegajmy się sztucznych, plastikowych imitacji kwiatów i owoców.

3. Kontrolowany nieład

Wnętrza zbyt perfekcyjne, takie w których każdy przedmiot leży równo i na swoim miejscu, nie są zbyt przytulne. Przypominają raczej luksusowe hotele, niż domy z duszą. Aby nasze wnętrza były nie tylko piękne, ale też przytulne, pozwólmy sobie na odrobinę kontrolowanego nieporządku. Pled niby przypadkiem zarzucony na kanapę. Czasopisma luźno położone na szafce. Antyczny mebel, na którym czas odbił swój ślad. Takie elementy dodadzą naszych czterem ścianom duszy i klimatu.

Niezależnie od tego, na jaki “trik” się zdecydujemy, pamiętajmy o tym, że mniej, zwykle znaczy więcej. I, że naprawdę piękne wnętrza to nie te skopiowane z gazet czy z programów o aranżacji. Najpiękniejsze wnętrza to te, które aranżujemy nie tylko z gustem, ale też z sercem.