Czy chcielibyście dodać swoim wnętrzom bardziej eleganckiego charakteru i/lub podkreślić piękno mebli antycznych? Końcówka roku to dobry czas na zaplanowanie metamorfozy. A czasem małe zmiany robią wielką różnice. W poniższym artykule podpowiemy jak za pomocą prostych trików dodać aranżacjom szyku.

Ciekawe i eleganckie kolory 

Jeszcze dwie dekady temu modne było malowanie ścian na wyraziste, nierzadko krzykliwe kolory. Niebieskie, żółte, czerwone czy nawet fioletowe ściany nikogo nie dziwiły. Potem przyszły czasy kolorów neutralnych, czyli bieli, beży i szarości. Wszystko to było przerywane krótkoterminowymi trendami, takimi jak np. soczyste barwy na jednej ze ścian. 

Obecnie wybór kolorów jest tak duży, że aż kusi, by pomalować ściany w nietuzinkowy sposób. Jak jednak połączyć kreatywne wybory z elegancją? Stawiając na subtelne, piękne odcienie, np. zgaszonej zieleni czy pudrowego różu. Takie delikatne barwy będą doskonałą bazą dla dekoracji i antycznych mebli.

Sztukateria tak, ale konsekwentnie

Sztukateria zdaje się być prostym sposobem na dodanie wnętrzom klasycznego charakteru. Jednak aby naprawę wyglądała dobrze, powinna konsekwentnie pojawiać się w każdym pomieszczeniu oraz być wpisana także w te ściany z zabudową pod sufit. W przeciwnym razie będzie sprawiała wrażenie odrobinę sztucznej dekoracji. 

Zasłony nie muszą być passe 

W nowoczesnych aranżacjach nierzadko odchodzi się od tradycyjnych opraw okien, tzn. zasłon i firan, na rzecz rolet. Jednak to właśnie zasłony nadają wnętrzom elegancji. Niestety wieszając zasłony często popełniamy dwa błędy. Zasłony są za krótkie, a karnisze są zawieszone w połowie przestrzeni między oknem a sufitem. Dużo dostojniej wyglądają zasłony zawieszone od sufitu i swobodnie opadające do ziemi. Zdecydowanie bardziej pasują one też do antyków.

Proporcje są ważne

Nawet najpiękniejsza grafika, obraz, lustro czy inna dekoracja nie będzie wyglądać dobrze jako mały punkt na ogromnej, pustej ścianie. Mniejsze przedmioty na dużych powierzchniach prezentujemy albo jako element większej kolekcji, albo wcale i wykorzystujemy je jako dekorację np. stolika, komody itp. Podobną zasadę stosujemy do każdego elementu aranżacji: do dużych powierzchni pasują duże dywany, duże meble, duże lampy. A do małych mniejsze antyki i inne sprzęty. A co w przypadku, kiedy mamy do dyspozycji niewielki pokój, który musi pomieścić np. dużą sofę? Wybierzemy meble, które wyglądają na lekkie (np. poprzez jasną kolorystykę, konstrukcje itp.).

Co jeszcze? O tym w kolejnym artykule.